Czysta żywa bawełna i kawałek maszyny do szycia oferującej kilkadziesiąt wzorów. Co potrafią stworzyć? Nie tylko fartuch kuchenny, nie myślcie sobie.. ;). Kilka przyjemnych dla oka dekoracji może powstać… Dekoracje są małe i powstały na usługi do kuchni. Serweteczki!!!
Mogą mieć kilka zastosowań. Pod kubeczki, jako podkładki, pod świeczki. Ale, powiecie… to są usługi stołowe! A do czego powstały owe? Zdradzę Wam, ale dopiero za chwilę. Powiem tylko, że mogą posłużyć jako element gotowego prezentu, dla kogoś, kto chciałby nauczyć się czegoś nowego w kuchni, a nie bardzo ma do tego smykałkę. Ba, nawet nie ma przekonania, że to potrafi. I nie umie się w ogóle poruszać w kuchni i w całym tym gąszczu kulinarnym. Wyobraźmy sobie, że założyłby fartuch kuchenny i bardzo by chciał nauczyć się kilku trików, a przy tym boi się, potrzebuje wsparcia i na domiar tego wszystkiego jest zapracowany. Często jest zapracowany…A jeśli potrzebuje zachęty, to ma mnie 😉
Z chęcią zachęcę i nawet mam już na myśli przygotowany dla takiej osoby zestaw zachęcający do działania!
I o tym już niedługo. Pozostańcie w kontakcie. 😉